Przebojowy, zwłaszcza za sprawą singla „Midnight City” jest także najnowszy album M83. „Hurry Up, We’re Dreaming” to już szósta pozycja w dyskografii stojącego za projektem Anthony’ego Gonzaleza, który miał okazję zagrać już na Open’erze trzy lata temu. Do tej pory niezwykle ciepło wspomina przyjęcie jakie zgotowała mu polska publiczność. Nie inaczej będzie teraz, zwłaszcza, że M83 stali się prawdziwą sensacją muzycznych podsumowań ubiegłego roku.
Fikcyjny superbohater rodem z Jamajki i szyld pod którym ukrywają się dwaj świetni producenci, czyli Major Lazer to kolejny wykonawca, którego będzie można zobaczyć na World Stage. Duet złożony z Diplo i Switcha, producentów najlepszych utworów M.I.A. czy Santigold przyjedzie do Gdyni ze swoją nową płytą.
I wreszcie Dry The River, debiutujący kilka dni temu albumem „Shallow Bed” zespół z Londynu. O kontrakt z nimi biły się największe wytwórnie. Nic w tym dziwnego, skoro indie-folk jest znowu na fali, a Dry The River grają go w tak porywający sposób, że mało kto pozostaje obojętny. Kilka miesięcy wytężonej pracy i będą równie wielcy co Mumford & Sons.